Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Czy miłość to choroba?

Czy miłość to choroba? Na szczęście lekarze nie kierują z takim rozpoznaniem na oddział. A czy wymaga kuracji miłość do więcej niż jednej osoby jednocześnie? Tego też nie leczą, bo wiele osób równolegle kocha przecież mamę, tatę, rodzeństwo, wszystkie swoje dzieci i nic w tym dziwnego... Mimo to trafiają czasem do mojego gabinetu psychologicznego osoby, które czują się niezręcznie, bo oczekuje się od nich deklaracji chociaż kochają więcej niż jedną kobietę lub więcej niż jednego mężczyznę. Bardzo często zdarza się też, że pojedynczą osobę kocha więcej niż jeden partner. Czy za to powinno się kierować na przymusowe leczenie? Związki są różne. Są w porządku o ile nikogo nie krzywdzą, a raczej mają szansę uszczęśliwić, a do tego są tworzone w atmosferze szczerości, świadomie i dobrowolnie, za zgodą wszystkich zainteresowanych. To, na co ludzie się umówią, to ich sprawa. Wbrew pozorom istnieje całkiem sporo innych wariantów niż mąż i żona. W Polsce często wciąż jeszcze takie relacj

Kobiety często zadają pytanie „czemu on się nie oświadcza?”

Kobiety często zadają pytanie „czemu on się nie oświadcza?”. Mają na ten temat wiele teorii poczynając od braku dojrzałości emocjonalnej, poprzez „nie jestem dla niego wystarczająco dobra” oraz „on mnie nie akceptuje”, a kończąc na „pewnie kogoś ma” albo „on nie traktuje mnie poważnie”. Tymczasem to po prostu źle zadane pytanie, co w sumie stwarza zasadniczą różnicę między kobietami i mężczyznami. Facet pyta siebie „po co miałbym się oświadczać?”. I niestety, ale znalezienie sensownej odpowiedzi spoczywa na barkach obojga, a nie tylko jego. Niekiedy niemądra odpowiedź okazuje się skuteczna, ale tylko do czasu. Rozwody zwykle następują po paru latach lub zaraz po pojawieniu się dziecka. I wtedy głupia odpowiedź mści się niemiłosiernie. Lepiej więc potraktować to pytanie poważnie. Zawieranie związku małżeńskiego z niewłaściwych pobudek to prosta droga do katastrofy.

Piętnowanie samotnych matek

Skąd się biorą rodziny z dziećmi?! Przed odpowiedzeniem warto zauważyć parę faktów. Mnóstwo rozstań ma miejsce w ciągu dwóch lat od przyjścia dziecka na świat. A tak w ogóle w Polsce rozwodzi się około 30% małżeństw, zaś w krajach świeckich 50%. W efekcie mamy do czynienia z sytuacją, gdy naprawdę ogromna ilość kobiet samotnie wychowuje dziecko lub dzieci. Wielu facetów wytyka je palcami, traktuje jak trędowate, omija szerokim łukiem lub tylko wykorzystuje, bo absolutnie nie zamierza opiekować się dzieckiem spłodzonym przez innego mężczyznę. Takie dziewczyny bywają wyzywane i otrzymują często bardzo niefajne łatki. Nie dość, że spoczywa na nich ciężar wychowywania malucha to na dodatek jeszcze im się dowala. Czy to jest fair? Tak to natura przecież zorganizowała, że kobiety rodzą dzieci i chwała im za to, bo inaczej wcale by nas tu wszystkich nie było. Dlaczego dziewczyny się za to piętnuje?! Czy dziecko z rozbitego związku jest gorszej kategorii? Czy maluszek-niespodzianka jest

Pechowa 13-tka czyli trzynaście typów singielek i...

Pechowa 13-tka czyli trzynaście typów singielek i kobiet, które pomimo bycia z kimś i tak czują się osamotnione. Tekst do śmiechu i do łez – co kto woli. [1] Śpiąca królewna Całkowicie bierna i bezwzględnie oczekująca aktywności ze strony facetów. Oni uważają ją za roszczeniową księżniczkę, więc trzymają się z daleka. [2] Królowa śniegu Zimna jak lód i wyniosła jak przystało na prawdziwą arystokratkę. Oczekuje, że mężczyźni będą o nią gorączkowo zabiegać, żeby ją ogrzać. Żyje w twierdzy i oczekuje, że dzielni rycerze będą ją zdobywać. A oni tylko pukają się w głowę. [3] Królewna śnieżka Nie jest aż tak zimna, jak poprzednia, ale także nie okazuje mężczyznom ciepła, co ich od niej odpycha. Chce być uwodzona, ale sama nie kokietuje. Pragnie zainteresowania, którego sama nie ma w ofercie . Mężczyźni nie idą na taki układ. [4] Kopciuszek Aż do późnej starości marzy o księciu, który uczyni z niej księżniczkę. [5] Alicja w krainie czarów Żyje złudzeniami. Zadurza się we wł

10 TYPÓW SAMOTNYCH FACETÓW PO 30-TCE. ;)

[1] Pan przyjemny Gość tak życzliwy, uprzejmy, kulturalny, przewidywalny i uczynny, że co najwyżej nadaje się na kolegę lub przyjaciela. Nie wywołuje u kobiet żadnej ekscytacji, nie mówiąc o motylach w brzuchu. [2] Pan spóźniony zapłon Gdy był piękny i młody, miał wspaniałą, mega atrakcyjną dziewczynę, ale chciał spróbować jak to jest z innymi. Zostawił ją i przez pewien czas żył jak wielkomiejski singiel, co weekend balując z inną. Czas płynął, zegar tykał, a jego lata świetności stopniowo mijały. Dawna sława z najlepszych lat przeszła w końcu do przeszłości, a jemu – spaczonemu przez życie w przelotnych znajomościach – pozostały już tylko kluby i Tinder. [3] Pan mizogin Kobiety są złe, polują na facetów, żeby żyć na ich rachunek albo łapać na dziecko i wyłudzać horrendalne alimenty… Ewentualnie najpierw szukają bad boya z dobrymi męskimi genami, a potem mając już dziecko poszukują „bankomatu”. Cóż, z takim podejściem facetowi nie jest łatwo znaleźć partnerkę… [4] Pan nai

Brawurowe hobby a odpowiedzialność

Ludzie są niesamowici. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Nie zawsze w parze z tym idzie odpowiedzialność. Weźmy na przykład rosyjską ruletkę albo, dajmy na to, popularne ostatnio brawurowe górskie wyprawy. Zostawianie rodziny i ryzykowanie życiem dla emocjonalnego haju oraz chwały i poczucia przekraczania siebie, narażając przy tym innych, nie za bardzo koresponduje z dojrzałością, niestety. Właściwie to jest skazywanie najbliższych na gigantyczny stres i dramat, a nierzadko również wysoce prawdopodobny ból towarzyszący żałobie. Niekiedy, zresztą, nie tylko najbliższych. Tymczasem pasje nie muszą być ryzykanckie i bezgranicznie zuchwałe. Sądzę, że poszukiwanie wrażeń powinno mieć swoje granice, ale to oczywiście tylko moja skromna opinia. Rafał

Zahukane dziewczyny i dranie

Znacie ten schemat? Zahukane, wrażliwe dziewczyny często trafiają na skrzywionych facetów. Zakochują się w ich brawurowej spontaniczności, która ma swój urok. Szary dotąd świat zaczyna wirować jak podczas tańca na balu maskowym. To wspaniała odmiana względem nierzadko introwertycznej krainy, w której czas mijał zwykle bardzo powoli i bez fajerwerków. Niestety, względnie szybko czar pryska. Mroczna strona mężczyzny wychodzi na jaw, a w związku zaczynają się schody. Strome i nierówne. Czasem pojawia się dziecko. W ciągu roku lub dwóch kobieta pozostaje sama z mętlikiem w głowie, złamanym sercem, zawiedzionymi nadziejami i bolesnym urazem. Bal się kończy, zaczyna się prawdziwe życie. Na szczęście po odchorowaniu tej imprezy i definitywnym wyleczeniu egzystencjalnego kaca kobiety często wychodzą na prostą. Za zakrętem nierzadko czeka na nie lepsze jutro. Albo powtórka z rozrywki, jeśli przeszłość niczego ich nie nauczyła. Rafał

Przyjaźń a miłość

Mawia się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Mówi się jednak również, że poznaje się ich po tym, jak znoszą nasze szczęście. Oba stwierdzenia wydają mi się prawdziwe, ale na chwilę odnieśmy je do związków i miłości… To okrutne, ale ludzie często porzucają się, gdy komuś się pogorszy – zdrowie, stan materialny, status społeczny czy coś w tym rodzaju. Nie jest rzadkością, że miłość wtedy totalnie wyparowuje z dnia na dzień. Ludzie zrywają z partnerami z powodu chorób, problemów finansowych, niesławy, a czasem nawet bez dramatycznych okoliczności, a jedyni ze względu na brak wystarczających postępów. Straszne jest też to, jakie sceny zaczynają się dziać w niektórych związkach, kiedy jednemu z partnerów zaczyna się nagle bardzo powodzić – na przykład ktoś staje się sławny lub zaczyna dużo zarabiać. Ostra rywalizacja, zawiść, zazdrość, sabotaż albo próba wybicia się na plecach partnera za wszelką cenę bądź wyzysk – to tylko niektóre opcje. Natomiast u strony, która osi




zBLOGowani.pl